Iness39's Notizen, 25 Mai 18

Zrobienie z tego HF też nie jest pracochłonne 😅😋 

Chciałam zaznaczyć że jest was większość:-) nie wątpię w efekty jednak musi być jakaś alternatywa:-) zdrowa racjonalna dieta z liczeniem kalorii ma swoje racje:-) na ponad 1,5 miesiąca odpuściłam liczenie kalorii, odpuściłam fitness w dużych ilościach, były święta majówki komunie i waga wcale nie poszła w górę. Można odejść na chwilę i znowu wrócić:-)u was już chyba tak nie można:-)? 

No właśnie można i do tego to wszystko dąży. Swoistym wyjątkiem jest stan ketozy, ale do niej też można wrócić :-) ja sobie bez problemu radzę przy majówkach i komuniach na keto, LC :-) ale nie oddam mojej aktualnej cery za żadne bułki czy ciasta 😋 

Swoją drogą nie rozumiem tej burzy 🤔 ilu ludzi nie je glutenu, chleba, makaronów czy zbóż ogólnie i jest ok. A jak powiem, że mój sposób żywienia jest wysokotłuszkowy to nagle hurr durrr mam ten chleb jeść, bo umrę 😅 

Kluska to dobrze że nie miałaś nigdy problemów z niedorzywieniem - nie jesz chleba? Do psychiatryka z tobą!....  

Nie ma żadnej burzy:-) a czy u mnie był chleb czy ziemniaki:-)  

Ehhh.. Już mi psychiatryk proponowano. Jakoś psychiatra nie widział problemu w nietypowych preferencjach żywieniowych. Na szczęście.  

Iness, bo tutaj niekoniecznie, mówię raczej o codzienności i zatroskanych znajomych (raczej dalszych) :-) 

No bo nie wypadałoby mojego komentarza nazywać burzą:-) 

No bo Twojego tak też nie nazwałam. Ale temat ogólnie wywołał we mnie pewne skojarzenia. No, różni są ludzie :-) 

Jeśli osiągniesz wagę a później ja utrzymasz znajomi uwierzą, też można zrozumieć że krytykują bo jest dużo ludzi którzy pięknie schudnąć a później to odzyskają. Koleżanka z pracy była na diecie białkowej, jak chudła była jak Skowronek wszystkich zachęcała jak by tajemnice sukcesu komuś powierzała a teraz nie znam jej reakcji ale cała wagę odzyskala choć wiem że robiła nawet wychodzenie z diety. Myślę że niektórzy nie powinni decydować się na sposób odżywiania na którym nie pozostaną przez resztę życia. 

Otóż to :-) znajomi widzą efekty, w końcu 17kg trudno nie zobaczyć. LC jest tym, czego chyba całe życie szukałam :-) i w przeciwieństwie do dukanów czy innych cudów może być stylem żywienia na całe życie :-) 

Iness, tluszczowcow nie jest wcale więcej niż forumowiczów o innym stylu odżywiania. Może się tak tylko wydawać, bo jesteśmy głośniejsi 😀. Tak jak napisała Kluska, szukając znalazłam LCHF i dobrze mi z tym a jak doszło IF to już nic więcej mi nie potrzeba. I niech każdy odżywia się w sposób który mu odpowiada. Słońce swieci dla Wszystkich. 🤗 

Pewnie truskawek nie możecie jeść?:)  

możemy truskawki i borówki i maliny również 😉 

Z dużą ilością śmietany 36%:-)  

Owszem, możemy. Szklanka truskawek to tylko 8,7węgla, z czego 2,7 to błonnik. Nawet na banana mozna się czasem załapać jak się dobrze policzy.  

Iness, tak jak pisze Iwcia. Ale wiesz, ze ja nawet nie mam ochoty na owoce 🤔. Ostatnio spróbowałam winogron i był za słodki. Kiedyś mogłam zjeść 3 ciastka tortowe a teraz raz na miesiąc jeden gryzek i mnie ta słodycz odrzuca. To samo z czekoladą. Kiedyś przecięłam z węglowodanami i miałam „kaca” bolała mnie głowa i ogólnie było mi niedobrze. Nie mam wzdetego brzucha, i wiele dolegliwości ustąpiło. Nie czuje zmęczenia, itp. Dla mnie super ale każdy jest świadomy swoich wyborów i jakikolwiek styl wybierze ważne żeby był konsekwentny. 😊 

No ja też jakoś za owocami nie tęsknię 🤔 ale chodzi za mną wytrawny czekoladowych smak, a na to jak najbardziej sobie pozwalam 😋 I tak jak Extra pisze, najważniejsza jest konsekwencja, a ja ze swojej strony dodam jeszcze umiar :-) 

Zazdroszcze Wam tego zadowolenia. Ja jestem na lc od wrzesnia najpierw spadlo pozniej stagnacja. Chociaz duzym plusem jest to, ze nie tyje a jem duzo nie chodze glodna. Wcinam keto deserki itd. Ale chcialabym jeszcze schudnac. Nie wiem od ktorej strony sie zabrac. Ograniczyc kcal czy dowalic sliowych.