Leonekk's Notizen, 02 Jul 17

ten "ucisk" może być spowodowany kamieniami w pęcherzyku żółciowym. Jedzenie > ilości tłuszczu =>produkcja żółci. Kamienie nie powstały w ciągu 3 miesięcy, ale większy napływ żółci mógł spowodować ich przemieszczenie i ucisk na ściany pęcherzyka/przewodów  

Mnie przez 10 może więcej lat bolało otoczenie wątroby, jak to napisał Thajedi. 3x USG, raz stwierdzono lekkie stłuszczenie wątroby i to nie przy ostatnim USG. Było podejrzenie, że to kamienie żółciowe. Podobno mogły być tak małe, że nie widoczne na usg, do tego zwężone ujście z pęcherzyka i to mogło dawać bóle. Praktycznie ustało na LCHF. Praktycznie bo odczuwam to miejsce czasami. Na węglach bolało czasem cały dzień. Z tego co czytałem kamienie to cholesterol.. może się mylę ale skoro spadł mi cholesterol to może to jest przyczyna poprawy. 

@Leonekk 3S - Seks, Sen, Śmiech 

Dokładnie jak Bea.Tris pisze. Zaczęłaś żryć tłuszcze i nastąpiła zmożona emulgacja ich. Widąć teraz, żę w diecie miałaś za mało tłuszczów, dieta chuda i przesadnie tłusta powoduje krystalizację kamieni żółciowych. Weź sól epson na rozluźnienie kamieni żółciowych. Niestety tak się traci woreczek żółciowy gdy się nie je tłuszczu. Wolne rodniki to powstają podczas utleniania tłuszczów jedno i wielonienasyconych, tych które mają jedno lub więcej wiązań podwójnych, dzieje się to podczas smażenia. Tłuszcze twarde, nasycone, bez wiązań podwójnych nie mają takiego efektu. Tłuszcze nasycone eliminują wolne rodniki w organizmie. Poza tym im więcej wodoru przy atomach węgla tym więcej energii. Wadą tak jak koledzy pisali, antyspołeczne zachowania, brak jakby to powiedzieć luzu społecznego. Również po nadmiarze tłuszczu następują biegunki. Dlatego tyle ile wchodzi a nie trzymać się idiotycznych przeliczników. Oczywiscie im bardziej jesteś zaadaptowany tym, spalanie tłuszczów i ketonów przez twój organizm jest efektywniejsze. Również spokojnie zwieksza się tolerancja na glukozę, gdyż TWoim głównym paliwem są teraz ciała ketonowe. Jest to jednak proces długi, skoro od początku swojego życia jest się na glukozie, nie należy się spodziewąć nagle cudów. Przestawienie się na nowe paliwo wymaga sporo czasu, adaptacja to tylko początek. Pzdr 

* rozluźnienie dróg żółciowych o_O