Bahama007's Notizen, 31 Jul 24

Dasz radę 💪 

💪🙏 

Czekamy na fotkę w kreacji 🙂 

Polecam ketozę ja w 10 dni 3 kg już mogę pomóc 

no nie. 10 dni ketozy to cię ketogenikiem nie czyni. 

Silver 😀 specjalnie dla Ciebie wrzucę.😀 

Dziękuję wszystkim za komentarze 😘 

jest to do zrobienia.... ale ze wcześniejszym przygotowaniem (ćwiczeniem siłowym itd). tak z miejsca to niestety nie. no chyba, że głodówkę zrobisz ale pod kontrolą kogoś kto wie o co chodzi. tak czy inaczej realnie w miesiąc spalisz jakieś 4kg. chyba że dasz radę mieć deficyt rzędu 1000. ale to bez ćwiczeń siłowych to bardzo mocno odradzam. spalisz mięśnie a mięśnie = zaniżone zapotrzebowanie = szybsze tycie = za rok widzimy się i masz 2-3x tyle do spalenia 

Vibo na spokojnie. Taki jest cel .Ale nie zajadę się tylko po to ,żeby później był efekt jo jo. Do zajęć fitness dołożyłam orbitrek i będę jeść 1400 kalorii. Od poniedziałku dorzucam elkarnityne i spalacz olimp. Zobaczymy po tygodniu co z tego wyjdzie:) 

orbi to nie jest dobry pomysł. orbi TYLKO gdy są ćwiczenia siłowe. inaczej raczej do tyłu wtedy bo spalasz mięso 

Vibo ostatnio byłem 6 miesięcy na keto ale przerwałem teraz wracam start wagi 98.5kg aktualnie 93,6 kg na wadze po około 14 dniach  

Wole liczyć kalorię  

Vibo69 . A ja myślałem , że mięso to można spalić na grillu albo w piekarniku , o orbitreku jeszcze nie słyszałem . A tak poważnie , to są twoje własne przemyślenia czy gdzieś to wyczytałeś ? Tak sobie myślę , że jazda na rowerze też jest u Ciebie na cenzurowanym , bo to podobny rodzaj wysiłku. 

to zależy jaka jazda. tak samo jak z bieganiem. dynamiczna jazda jest prozdrowotna. taczanie kilometrów już nie bardzo. z orbi ten sam analogicznie temat. jeżeli kręcisz godziny na orbi to przegrywasz (w dłuższym okresie czasu) chyba, że ukręcisz na orbi tak, aby zajechać się w 15 do 30 min. ogólnie jaka by nie była aktywność to kręcenie godzin jest niekorzystne a zajechanie się szybko powoduje zupełnie odwrotne skutki. to właśnie dlatego HIIT jest taki skuteczny. takie aktywności używają zupełnie innych włókien mięśniowych. i to jest tutaj kluczem. to fakty a nie moje wymysły  

upraszczając - chcesz stosować takie aktywności, które budują mięśnie.. bo ich ilość ściśle determinuje twoje zapotrzebowanie i tym samym prędkość z jaką będziesz w stanie chudnąć 

stosując aktywności 'godzinowe' będziesz popychać swoje ciało do redukcji masy ciała aby dłużej mogło tę aktywność wykonywać i jak najmniej spalać przy tym energii. a to będzie robić spalając te włókna mięśniowe, które tej energii potrzebują najwięcej. taka adaptacja do stosowanej aktywności 

Czyli sumując 20min orbitreka po których ledwo co żyje jest na tak? Po nich idę na fitness tak na ok 40 min.Rozruszac resztę ciała i też trochę hantelkami pomachać. I tak 3 razy w tygodniu:) 

15-30min ćwiczeń siłowych (z ciężarami a nie hantelkami) przyniesie ci więcej korzyści niż to wszystko co opisałaś. zwłaszcza ten fitness wydaje się całkowicie zbędny. można go traktować jako aktywność typu.. taniec. jak zabawę. jakby pierdyliard powtórzeń małym ciężarem budował mięśnie to grażyna ze stołówki, która przewraca 200 jajek w 5 min miałaby łapy jak pudzian. jeśli nie szkoda ci na to czasu to okej. i jeszcze co do ciężarów to nie mam oczywiście na myśli wejścia z buta na siłkę i targania po 60 w siadach a powolny progres od samej/pustej sztangi z pomocą trenera przez pierwsze tygodnie. to jest przepis na zdrową i zadbaną sylwetkę a nie jakieś wygibasy z chodakowską i podobne cuda wianki 

Moje cwiczenia fitness wyglądają tak że robimy trzy cwiczenia na jedną partie ciała po trzy serię i później zmiana więc do tańca trochę za daleko. Orbitrek bardziej zaczęłam ćwiczyć by trochę poprawić pupę i spali więcej fatu . Co do ćwiczeń siłowych i budowaniu mięśni to Cię rozumiem i pomału widzę że dzięki fitnessowi się budują . . 

a na tych ćwiczeniach fitness podnosicie coraz więcej z każdym treningiem?